Cześć! Wczorajszego
dnia byłam w kinie na „Pięknej i bestii”. Wcześniej czytałam kilka opinii osób na
temat remake’u, zanim go jeszcze w ogóle obejrzały. Po powrocie z niego również
postanowiłam przeczytać pewną opinię na temat „Pięknej i bestii”. Po zapoznaniu
się z wielką ilością negatywnych zdań o tej cudownej bajce, postanowiłam
również się wypowiedzieć.
Pierwszą rzeczą, która
mnie irytowała w tych wszystkich opiniach, była wypowiedź na temat Emmy Watson.
Ludzie pisali, że aktorka nie powinna grać Belli, ponieważ zbyt bardzo kojarzy
się ona z Hermioną Granger z „Harry’ego Pottera”. Jednak moim zdaniem takie
mówienie świadczy o ograniczonej wyobraźni danych osób. Emma Watson oczywiście
świetnie zagrała Hermionę i zawsze będzie nam się z nią kojarzyć, jednak moim
zdaniem aktorka nadal ma duże możliwości w innych filmach. Na przykład ja nie
wyobrażam sobie nikogo innego jako Bellę. Emma już z samego wyglądu jest do
niej bardzo podobna. Dodatkowo obydwie kochają czytać książki i pokazują siłę
kobiet, co daje Emmie przewagę w tym filmie. Nie mówię, że aktorka jest
najlepsza na świecie, ale moim zdaniem nie zagrała też koszmarnie. Bardzo
podobała mi się jej gra aktorska i nie rozumiem, dlaczego niektórzy pisali, że
Emma była sztywna. Dla mnie nie posiadała „trzech min”, jak to niektórzy
pisali. Aktorka wydawała się być naturalna, sobą, ponieważ wiele ją łączy z
postacią, którą grała.
Kolejnym negatywem
bajki jest niby wątek homoseksualny. Kiedy przeczytałam o nim przed pójściem do
kina, byłam nawet bardzo zadowolona z tego powodu, że dany wątek ma się
pojawić. Dlatego też na seansie cały czas starałam się go odnaleźć, jednak
niefortunnie nigdzie go nie dostrzegłam. Postanowiłam się dowiedzieć, gdzie
dany wątek powinien się pojawić i kiedy odnalazłam daną informację, miałam
ochotę się roześmiać, ponieważ został on tam wyszukany na siłę. Gdy sobie nie
wmówimy, że dany wątek tam jest, nawet go nie zauważymy. Nie dostrzegłam żadnej
specjalnej troski jednej postaci wobec drugiej, która powinna się znaleźć u
zakochanej osoby. Moim zdaniem dana postać była nim po prostu zachwycona,
podziwiała go (w takim sensie, że sama chciałaby nim być) i chciała mu pomagać.
Jeśli ktoś widzi w tym wątek homoseksualny, to powinien się zastanowić w takim
razie, czym jest prawdziwe uczucie do drugiej osoby.
Czytałam też o
niezadowoleniu z niepotrzebnego zrobienia remake’u, który nawet nie ma
poprawionych typowych błędów z bajki z 1991 roku. Między innymi takim błędem
jest akcja odbywająca się we francuskim miasteczku, w którym wszyscy mówią po
angielsku i znają zaledwie kilka zwrotów po francusku. Nie wiem, gdzie żyją ci
ludzie, ale jest to specjalny zabieg wykorzystywany w filmach. Po pierwsze,
jest to bajka dla dzieci, więc jak miałby zrozumieć język francuski? Napisy nie
byłyby dla nich dobrym wyjściem, ponieważ nie wszystkie potrafią czytać albo
wystarczająco szybko czytać. Dana bajka występuje w języku mieszkańców danego
kraju po to, aby jej odbiorcy mogli ją w pełni zrozumieć, ponieważ inaczej nie
miałoby to najmniejszego sensu i gratuluję inteligencji wszystkim, co mają z
tym problem. Najwidoczniej nie znają typowych zabiegów filmowych, ale wolą
pobawić się w ekspertów i marudzić na najmniejsze szczegóły.
Ludzie marudzili też na
zbyt wiele feminizmu z bajce. Jednak „Piękna i bestia” już w 1991 roku
wprowadzała wiele kontrowersji. Najwidoczniej mężczyźni do dziś mają wielki
problem z tym, że kobieta może być inteligentna i sprytna. Naprawdę boli mnie
to, że nie jesteśmy traktowane na równi, ponieważ nie widzę różnicy w myśleniu
między kobietą a mężczyzną. Każdy jest inny i czasem mężczyzna potrafi być
naprawdę głupi i każdy, który poniża kobiety, do takich się zalicza.
Moim zdaniem bajka jest
cudowna i magiczna. Miło było przeżyć tę historię jeszcze raz z jedną z moich
ulubionych osób na świecie, czyli Emmą Watson. Jest to przepiękna aktorka,
która idealne nadawała się do roli Belli i nic nie zmieni mojego zdania. Bajka
zaś wprowadza w magiczny nastrój i w dalszym ciągu przedstawia piękną historię,
która powinna wszystkich zachwycić. Jednak nie powinno się na nią patrzeć zbyt
poważnie, ponieważ to w końcu bajka i powaga w tym wszystkim z pewnością
zepsuje wrażenia, co mogło być powodami wszystkich negatywnych opinii na jej
temat.
Kocham, Weronika. xx
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz